Grodno 2018

Grodno to stare polskie miasto, bardzo ładne i z bardzo bogatą historią: w czasach Batorego było faktyczną stolicą Rzeczpospolitej. Tu abdykował Stanisław August Poniatowski, tu mieszkała i tworzyła Eliza Orzeszkowa. Gdy dowiedziałem się, że na Białorusi jest ruch bezwizowy musiałem zobaczyć to miasto.

Pierwsze na co natrafiliśmy to przekroczenie granicy naszego Państwa. Z tego co czytałem miało być strasznie, a wyszło jak to na granicy trochę czasu trzeba odczekać, ale tak po za tym to nie było większych problemów. Po wjechaniu na teren Białorusi to pierwsze co widać to czystość: zero śmieci, pobocza wykoszone. Drogi jak nasze krajówki, wiec nie jest najgorzej.

Zwiedzanie Grodna rozpoczęliśmy od odwiedzenia cmentarza wojennego , gdzie swoje groby mają miedzy innymi polscy obrońcy Grodna w 1939r. Następnie udaliśmy się w kierunku centrum, tu pierwszy punkt to Kościół Rzymskokatolicki Pw. Znalezienia Krzyża Świętego a potem Katedra św. Franciszka Ksawerego, gdzie udało nam się uczestniczyć w Mszy Św. odprawianej po polsku. Katedra zachwyca swoim pięknem.

Nadszedł czas, aby udać się nad Niemen, tam widok popsuł deszcz jednak pomimo niesprzyjającej aury zobaczyliśmy Stary i Nowy Zamek. Stary Zamek to  zamek królewski, miejsce sejmów walnych I Rzeczypospolitej. Miejsce śmierci królów Polski: Kazimierza Jagiellończyka i Stefana Batorego, a także patrona Rzeczypospolitej św. Kazimierza. Niestety trafiliśmy akurat na jego remont. Nowy Zamek to pałac królewski zbudowany w latach 1737–1742 za czasów panowania Augusta III Sasa. Pałac pełnił funkcję rezydencji królewskiej oraz miejsca odbywania Sejmów generalnych w okresie I Rzeczypospolitej.

Odwiedziliśmy również piękny Sobór Opieki Matki Bożej w Grodnie, który zachwyca zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz oraz najstarszy budynek na Białorusi: Cerkiew Świętych Borysa i Gleba tzw. Kołoża. Przepięknie to wszytko wygląda.

Poza tym zobaczyliśmy ulicę Sowiecką ( ta nazwa :/ ), gdzie jest dużo knajpek i restauracji oraz największy dom handlowy. Właśnie te radzieckie czerwone gwiazdy, komunistyczne nazwy ulic czy pomnik Lenina, które bardzo rażą i drażnią dają małą ryskę na obrazie tego pięknego miasta.

Podsumowując wyjazd do Grodna to polecam je każdemu kto lubi poznawać nowe miejsca związane z naszą historią. Miasto jest piękne, czyste i można świetnie spędzić czas na zwiedzaniu. Nie taka straszna Białoruś jak ją u nas malują 🙂

Parę ujęć z pięknego Grodna: